Andrzej Wajda zaprasza widzów do pałacu Scheiblera dwukrotnie.
Po raz pierwszy trafiamy tam wraz z Karolem Borowieckim (Daniel Olbrychski), który udaje się do Müllera (Franciszek Pieczka) z prośbą o pożyczkę i któremu łódzki milioner pokazuje swój pałac.
Müller otwiera drzwi prowadzące z westybulu na klatkę schodową i prowadzi gościa do gabinetu – znajdującego się w filmowym pałacu na piętrze. Idąc za wzrokiem rozglądającego się w osłupieniu Borowieckiego oglądamy przede wszystkim słynną mozaikę autorstwa Salviatiego w nadstawie kominka, neorenesansową komodę i narożną szafkę przy drzwiach prowadzących do sali balowej. W sali balowej liczne, przykryte pokrowcami meble zasłaniają nieco kominek, a chodniki utrudniają oglądanie posadzki, ale imponujące malowidła zdobiące sufit możemy podziwiać w całej okazałości.
W drzwiach do sąsiadującej z salą balową sali mauretańskiej dogania obu panów Mada (Bożena Dykiel), która przybywa w samą porę, by poprawić ojca informującego gościa, że wchodzą do pokoju hiszpańskiego. Wprawdzie scena rozmowy Karola z Müllerówną trwa dłuższą chwilę, jednak kamera prześlizguje się tylko po jednej ze ścian i musimy wierzyć kąśliwej uwadze Borowieckiego, że pokój jest „śliczny i oryginalny”.
Kolejne pomieszczenie, które ma olśnić gościa to sala jadalna. Tutaj możemy nieco dokładniej przyjrzeć się zabytkowemu kredensowi. Uwagę przyciąga także eklektyczny bogato zdobiony piec w narożniku sali.
Zanim Mada z dumą otworzy drzwi do buduaru – swojej przyszłej sypialni – wszyscy troje przejdą przez bibliotekę, gdzie pojawi się na moment drewniana loggia i imponujący sufit, a także liczne trofea myśliwskie na ścianach. Były one ozdobą biblioteki – zwanej też niekiedy pokojem myśliwskim – gabinetu Karola Wilhelma III.
Sam buduar nie robi zbyt wielkiego wrażenia. Zanim Karol zostawi w progu gospodarzy niepewnych, czy usłyszeli komplement, czy słowa krytyki, widzimy przez chwilę fragment malowidła na suficie i drzwi z lustrem, które w tym akurat filmie nie mają do odegrania żadnej ciekawej roli.
Kamera wyprzedza nieco Müllera i Borowieckiego wychodzących na klatkę schodową, zatrzymując się na zdobiącej sufit alegorii Handlu i Rzemiosła, znanej także jako Gloryfikacja Rodziny Scheibler i imitującej gobelin tkaninie na podeście.
W rezydencji przy Wodnym Rynku zrealizowano także epilog filmu.
Müllerowie z Madą, zięciem – Borowieckim i wnukiem stoją w bibliotece, skąd wyjdą za moment do oczekujących gości. Karol niosąc na ręku kilkuletniego synka – ubranego niczym małe polskie książątko – przechodzi przez te same pokoje, które oglądał podczas pierwszej wizyty w pałacu, tym razem jednak przemierza je w odwrotnej kolejności. Migawki z jadalni, sali mauretańskiej, sali balowej, gabinetu, gdzie tłoczą się lodzermensche z rodzinami, przeplatają się jak we śnie z obrazami opustoszałych hal fabrycznych i zgromadzonych przed bramą przędzalni na Księżym Młynie strajkujących robotników. Wszystkie pomieszczenia są mroczne, jakby zasnute dymem. Szczególnie ponuro wygląda jadalnia w przedostatniej scenie filmu, gdy Borowiecki podejmuje decyzję, by strzelać do strajkujących.
W 2000 r. weszła na ekrany druga, reżyserska wersja filmu, krótsza o 30 minut. Znalazły się w niej wszystkie realizowane w pałacowych wnętrzach, sceny z pierwszej wersji.
Salę mauretańską, w której urządzono buduar Lucy Zuckerowej (Kalina Jędrusik), można obejrzeć tylko w serialu Tv.
Reżyseria i scenariusz: Andrzej Wajda
Zdjęcia: Witold Sobociński, Edward Kłosiński, Wacław Dybowski
Scenografia: Tadeusz Kosarewicz
Dekoracja wnętrz: Maciej Maria Putowski
Produkcja: Zespół Filmowy X, Polska, 1974
179’